M. STELAR - "NIEPAMIĘĆ"



Kolejny raz zmieniłem zdanie. Dzisiejszego wieczoru byłem niezwykle chwiejny emocjonalnie, jak kobieta przed miesiączką.



Uwielbiam kryminały. I stanowczo za mało ich czytam. Sama nie wiem, dlaczego tak jest. Standardowe „tak dużo książek, tak mało czasu”? A może dawno nie miałam do czynienia z naprawdę dobrą powieścią z tego gatunku i podświadomie go omijałam? Jeśli tak – teraz z pewnością się to zmieni.

***

Dariusz Suder jest podinspektorem Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, szefem działu ds. porozumienia międzynarodowego. Razem z zachodnimi sąsiadami, ustala szczegóły przebiegu akcji narkotykowej „Strela”. Pozornie rutynowa operacja okazuje się być wielką porażką, a sam Suder nawet nie brał w niej udziału, ponieważ w tym czasie był w stanie śpiączki w berlińskim szpitalu. Co się stało? Dlaczego służbowy wyjazd zakończył się dla niego wielką rodzinną tragedią? Czy pozbawiony części wspomnień policjant, będzie w stanie dojść do prawdy?

***

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Marka Stelara. Niezwykle udane! Życzyłabym sobie, żeby każdy literacki „pierwszy raz” był właśnie taki :)
Pan Marek mieszka w moim rodzinnym Szczecinie, gdzie toczy się też akcja „Niepamięci”. W ubiegłym roku udałam się na spotkanie autorskie, promujące pierwszy tom o Dariuszu Suderze i to były świetnie dwie godziny. Podejrzewałam, że czas spędzony przy lekturze również nie będzie stracony. Nie myliłam się :)

„Niepamięć” jest niesamowicie wciągającą historią. Zaczyna się niewinnie, poznajemy prywatne życie głównego bohatera, któremu zdecydowanie daleko do sielanki. Ta „prywata” wcale nie trwa długo, jednak autorowi bardzo dobrze udało się przedstawić relacje Sudera z żoną, córką i kochanką. Tak, tak, nasz policjant to mężczyzna spełniający się na wielu polach J Ale to dobrze, bo dzięki temu wyrabiamy sobie własne zdanie na jego temat, które później, podczas rozwoju akcji, może się zmienić.

Osobiście bardzo polubiłam Sudera. Z każdą kolejną stroną kibicowałam mu i miałam nadzieję, że rozwiąże zagadkę. To nie jest postać pozbawiona słabości, nieustraszona, o ciętym jak ostrze języku (choć kilka celnych ripost ma na swoim koncie). Suder wątpi, załamuje się, nie wie co robić. I właśnie to tak bardzo w nim polubiłam i doceniłam – prawdziwość, której często brakowało mi u bohaterów innych kryminałów. Cieszę się również, że Dariusz Suder jest człowiekiem „bez przeszłości”. Brzmi absurdalnie, bo każdy ma jakąś przeszłość, ale wiecie, o co mi chodzi :) Nie jest niedostępny, nie posiada mrocznej tajemnicy. Wspomniana przeze mnie „przeszłość” tworzy się na naszych oczach. To podczas trwania akcji „Niepamięci” mężczyzna przeżywa najstraszniejsze chwile w swoim życiu i w kolejnych częściach tej historii będzie już człowiekiem po przejściach. Bardzo się cieszę, że autor pozwolił czytelnikowi doświadczać tych okropności razem z głównym bohaterem.

No właśnie. Okropności. I trauma. A jak trauma, to psycholog :) Kolejny wielki plus! Milena Korcz – terapeutka Sudera – to moja koleżanka po fachu :) Bardzo lubię czytać w książkach o wykonywanym przez siebie zawodzie. Milena to interesująca postać. Poznajemy ją co prawda tylko przy scenach terapii naszego bohatera, ale i tak wzbudziła moją sympatię. Chętnie skonsultowałabym z nią kilka przypadków :D
Mamy jeszcze Szczecin – moje kochane miasto :) Całkowicie inaczej czyta się książkę, której akcja rozgrywa się w miejscach nam znanych – też tak macie?

Kolejnym plusem „Niepamięci” jest styl autora i rewelacyjne zakończenie! Jak to się mówi? Aha: zbierałam szczękę z podłogi jeszcze długo po zamknięciu książki :) I to w kryminałach kocham najbardziej, a pan Marek na szczęście mi o tym przypomniał :)

Na moim regale stoi już drugi tom przygód Sudera (również nabyty podczas autorskiego spotkania i z autografem!) i już nie mogę się doczekać, kiedy po niego sięgnę! Wam również gorąco polecam!


***

Autor: Marek Stelar
Tytuł: Niepamięć
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 440





Ocena:
★★★★★★★★★☆

8 komentarzy:

  1. Fajnie sie zapowiada..kryminaly ostatnio polubilam

    OdpowiedzUsuń
  2. Och! Ja na pewno muszę to przeczytać.
    To prawda, fajniej czyta się o miejscu, które znamy :)
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się ze mną zgadzasz!
      Buziaki :*

      Usuń
  3. Brzmi emocjonująco i zachęcająco. Wpisuję na listę do przeczytania. Kryminały stymulują mózg do myślenia :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam ją w rękach pracując w bibliotece, ale jakoś nam nie po drodze było, czas to zmienić ;)

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, że jesteś - skomentuj! :)

Copyright © 2014 Ostatnia Kropka , Blogger